top of page

Lomi Lomi Nui

Lomi-lomi, hawajski masaż leczniczy, rozprzestrzenił się na cały świat w II połowie XX wieku. Do Polski dotarł kilka lat temu. Dzielenie się oddechem i radością to jego sposób na zdrowie.  

W języku hawajskim “lomi-lomi” znaczy “naciskanie, ugniatanie, pocieranie, praca nad stroną zewnętrzną i wnętrzem". Drugie znaczenie: “dotyk miękkiej, aksamitnej łapy zadowolonego kota". Powtórzenie słowa wzmacnia jego znaczenie, tak więc podwójne “lomi” podkreśla siłę i jakość nacisku. “Nui” natomiast znaczy “ważny, duży, wyjątkowy". Lomi-lomi nui to zatem masaż intensywny, dający jedyne w swoim rodzaju uczucie błogości przenikające ciało i duszę. Możemy się przekonać na własnej skórze, że tak jest w istocie, dzięki temu, że tajniki lomi-lomi nui zostały ujawnione ludziom spoza Hawajów. Stało się to dopiero w drugiej połowie XX w. Do Polski dotarły kilka lat temu.

Masaż lomi lomi - człowiek na ołtarzu

To masaż całościowy w pełnym znaczeniu tego słowa. Uzdrawia ciało i duszę. Obniża napięcie mięśni, a także usuwa wewnętrzne blokady. W naturalny i łagodny sposób leczy psychikę, ponieważ w naszych mięśniach, ścięgnach, stawach zapisana jest pamięć dawnych przeżyć i uczuć. Na skutek różnych złych doświadczeń otaczamy się intuicyjnie skorupą, by się chronić przed światem, który jest źródłem naszych cierpień i problemów. Zaczynamy udawać, zamykać się. Poza tym wpojone nam zasady, co wolno, co wypada i co jest możliwe, nierzadko zagradzają nam drogę do szczęścia.

Masaż lomi-lomi zaspokaja potrzebę dotykania

Niemal wszyscy dziś prowadzimy nerwowy tryb życia. Stres to wprawdzie zjawisko normalne, a nawet potrzebne, mobilizujące, lecz gdy trwa zbyt długo, a po nim nie następuje odprężenie, jest szkodliwy dla zdrowia. Może być przyczyną różnorakich schorzeń, takich jak zaburzenia wydolności układu krążenia, bóle głowy i kręgosłupa, bezsenność, depresje, nerwice i wiele innych. Masaż uwalnia ciało od napięć. Zaspokaja też czasem potrzebę bliskiego kontaktu bez erotycznych podtekstów. Bo niektórym z nas bardzo brakuje dotyku.
Matki głaszczą swoje dzieci, zakochani trzymają się za ręce - w ten sposób okazujemy miłość. Ale zwykłe przytulenie to także znak przychylności, dobrych intencji, przyjaźni i wsparcia dla drugiego człowieka. Ludzie nie powinni sobie skąpić takich znaków. Ostatnio trudniej o nie niż kiedykolwiek, ponieważ w naszym kręgu kulturowym każdy gest może być odczytany jako molestowanie seksualne. W powietrzu wiszą niezdrowe podejrzenia i sami już nie wiemy, z jakim zamiarem kogoś przytulaliśmy. W tych chorych czasach zapominamy, że każdemu z nas należy się najzwyklejsze, niewinne, życzliwe dotykanie. Łaknie tego nie tylko nasza skóra, ale i psychika. Nic dziwnego, że masaże cieszą się takim powodzeniem.

bottom of page